Prawo w podrozy - blog o prawie turystycznym Agata Nowak
||||

Czy można żądać zadośćuczynienia za urlop zmarnowany wskutek bankructwa organizatora?

Wakacje za pasem, aż tu nagle…

Czekamy na nie z utęsknieniem, wybieramy kierunek, hotel, odliczamy dni do wyjazdu i nagle okazuje się, że z wakacji nici. Organizator popadł w kłopoty finansowe, nie jest w stanie dalej prowadzić działalności, odwołuje wszystkie zaplanowane wyjazdy. Czy w takiej sytuacji można żądać od biura odszkodowania i zadośćuczynienia za zmarnowany urlop?

To zależy.

Różne przyczyny, inne roszczenia

Niewypłacalność organizatora może mieć różne przyczyny i to od nich może zależeć zakres jego odpowiedzialności wobec podróżnych.

Okazuje się, że o ile dla podróżnych konsekwencje odwołanego wyjazdu zawsze będą tak samo dotkliwe, roszczenia wobec biura podróży mogą się od siebie zdecydowanie różnić.

Zwrot wszystkich wpłat gwarantowany

Poszkodowani turyści mogą być spokojni o zwrot wpłat, jakie uiścili na poczet wycieczki. Są one gwarantowane ustawowymi mechanizmami zabezpieczającymi na wypadek niewypłacalności:

  1. obowiązkową gwarancją ubezpieczeniową lub bankową, wykupywaną przez organizatora
  2. wypłatami z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego (uruchamianymi w przypadku, gdy suma gwarancji nie wystarcza na pokrycie wszystkich roszczeń).

Co z innymi roszczeniami?

Podróżny w omawianej sytuacji może ponieść dodatkową szkodę z powodu odwołanego wyjazdu, obejmującą inne straty finansowe (np. został zmuszony do wykupienia wycieczki za wyższą cenę) oraz moralne straty w postaci stresu wywołanego odwołaniem wyjazdu. Te ostatnie może rekompensować zadośćuczynienie za zmarnowany urlop.

To, czy organizator będzie ponosił odpowiedzialność za te dodatkowe roszczenia (poza gwarantowanym zwrotem wpłat), zależy od okoliczności, w jakich popadł w długi.

Złe zarządzanie…

Zazwyczaj przyczyn niewypłacalności organizatora można upatrywać w wewnętrznych procesach zarządzania firmą i skutkach nietrafionych decyzji. Organizatorzy turystyki odpowiadają wobec swoich klientów na zasadzie ryzyka i to ryzyko obejmuje także sferę ekonomiczną działalności firmy.

W takiej sytuacji podróżny może dochodzić swoich roszczeń w pełnym zakresie. Rodzi się jednak pytanie o skuteczność ich ewentualnego wyegzekwowania. Poza zwrotem wpłat, które gwarantują mechanizmy ochronne, pozostałe roszczenia podróżnych nie są chronione na wypadek niewypłacalności organizatora. Organizator odpowiada za nie własnym majątkiem, który w przypadku bankructwa nie wystarczy na zaspokojenie wszystkich wierzycieli.

O tym, w jaki sposób można egzekwować roszczenia wobec biura podróży w upadłości szerzej pisałam tutaj.

… czy zrządzenie losu?

Bywa i tak, że dobrze prosperujące i rozwijające się biuro podróży bez swojej winy popada w kłopoty finansowe. Dzieje się tak, gdy jest powiązane kapitałowo z innym przedsiębiorstwem, które zbankrutowało.

W ostatnich latach dwukrotnie mogliśmy obserwować, gdy polskie przedstawicielstwa zagranicznych touroperatorów musiały zamknąć działalność praktycznie z dnia na dzień pomimo tego, że miały dobre wyniki finansowe i stabilną pozycję na rynku. W 2019 r. taki los spotkał Neckermann Polska, który padł ofiarą bankructwa turystycznego giganta – biura podróży Thomas Cook. W 2021 r. los upadającego greckiego touroperatora Mouzenidis Travel podzieliło jego polskie biuro partnerskie.

W obu przypadkach gwoździem do trumny dla polskich biur okazały się powiązane procesy rezerwacji. Polskie oddziały korzystały z dostępu do wygodnych narzędzi należących do spółki-matki, z drugiej strony przekazywały do centrali wpłaty klientów na poczet rezerwowanych wyjazdów. Gdy biuro macierzyste upadało, wpłaty przepadały i w ten sposób w finansach polskich biur zależnych powstawała dziura nie do załatania.

Warto zaznaczyć, że zarówno Neckermann Polska jak i Mouzenidis Travel Poland dołożyły starań, by ich klienci jak najmniej odczuli skutki zamknięcia działalności i w pełni współpracowali z marszałkami województw, prowadzącymi procedury na wypadek niewypłacalności organizatorów turystyki.

Nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności

Niezawinione bankructwo można traktować jako nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności, wyłączające odpowiedzialność organizatora wobec podróżnego za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy (art. 50 ust. 3 nowej ustawy turystycznej).

W takim przypadku organizator może rozwiązać z podróżnym umowę za zwrotem wszystkich wpłat, bez obowiązku zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia.

Podobne wpisy