Prawo w podrozy - blog o prawie turystycznym Agata Nowak
||||

Voucher na wycieczkę lub bilet lotniczy – czy muszę go przyjąć zamiast zwrotu pieniędzy?

Koronawirus uderzył w branżę turystyczną

Od ponad miesiąca biura podróży masowo odwołują wycieczki, a linie lotnicze połączenia – wszystko z powodu trwającej pandemii koronawirusa. Co z wpłaconymi przez klientów środkami? Czy i kiedy mogą otrzymać ich zwrot?

Prawo sobie, a rzeczywistość sobie

Kryzys, jakiego do tej pory nie doświadczyliśmy, wystawia na ciężką próbę racjonalne stosowanie prawa.

Ogólna zasada prawa zobowiązań jest następująca: jeżeli zamówione świadczenie nie jest realizowane (wycieczka lub lot zostają odwołane przez organizatora/przewoźnika), uiszczona cena podlega zwrotowi. To wydaje się oczywiste.

Powszechną praktyką zarówno przy zakupie imprez turystycznych, jak i przy zakupie biletów lotniczych jest przedpłata, czyli opłacenie świadczeń przed ich realizacją. Klienci biur podróży i linii lotniczych, które odwołały swoje świadczenia, opłacili je wcześniej i – zgodnie z ogólnymi zasadami – mają prawo oczekiwać zwrotu swoich wpłat.

Nie jest jednak zaskoczeniem, że konieczność zwrotu wpłat na masową skalę jest w praktyce nie do udźwignięcia przez organizatorów i przewoźników.

Tarcza Antykryzysowa – nowe rozwiązania dla biur podróży

W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się organizatorzy turystyki, którzy wpłacone przez podróżnych środki przekazali kontrahentom, przy pomocy których imprezy turystyczne miały zostać zrealizowane (przewoźnikom, hotelarzom itp.).

Nie mają ich więc na “swoim koncie”, by móc dokonać zwrotu na rzecz klientów w przepisowym terminie 14 dni (zgodnie z art. 47 ust. 6 nowej ustawy turystycznej).

Odzyskanie środków od kontrahentów jest niepewne (zależy to m. in. od zapisów poszczególnych umów z kontrahentami oraz ich wypłacalności), a jeżeli w ogóle możliwe, to na ogół oddalone w czasie. To oznacza, że biura podróży musiałyby zwrócić wpłaty klientom z własnej kieszeni, na co zwyczajnie ich nie stać (tym bardziej, że od marca ich przychody zmalały praktycznie do zera).

Zapisy uchwalonej przez Sejm tzw. Tarczy Antykryzysowej przewidują rozwiązania dla branży turystycznej, mające w założeniu pomóc im przetrwać ten krytyczny czas. Czy rzeczywiście jest to realna pomoc?

Oto nowe zasady rozliczenia biur podróży z klientami co do imprez turystycznych, które nie zostały zrealizowane z powodu pandemii koronawirusa:

  1. odroczenie o 180 dni skuteczności odstąpienia od umowy o udział w imprezie turystycznej, spowodowanego pandemią koronawirusa – czyli skutek w postaci rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej w takim przypadku nastąpi po upływie 180 dni od dnia powiadomienia przez podróżnego o odstąpieniu od umowy lub powiadomienia o rozwiązaniu umowy przez organizatora turystyki.
  2. voucher dla klienta zamiast zwrotu pieniędzy – organizator turystyki może zaproponować klientowi zamiast zwrotu pieniędzy voucher na poczet przyszłych imprez turystycznych, możliwy do zrealizowania w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć odwołana impreza turystyczna.
  • O tym, czy przyjąć voucher, decyduje klient.
  • Klient nie ma obowiązku zgadzać się na voucher zamiast zwrotu gotówki.
  • Wartość vouchera powinna odpowiadać co najmniej wartości środków wpłaconych przez klienta na poczet imprezy turystycznej, która nie doszła do skutku. Niektóre biura podróży oferują klientom vouchery o wyższej wartości, by w ten sposób zachęcić ich do wyboru tego rozwiązania.
  • Voucher jest objęty ochroną na wypadek niewypłacalności organizatora turystyki (w razie bankructwa organizatora klient otrzyma zwrot pieniędzy z wykupionej przez biuro podróży gwarancji bankowej/ubezpieczeniowej lub z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego).

Zastosowanie Tarczy Antykryzysowej w praktyce

  1. klient zgadza się na voucher – umowa o udział w imprezie turystycznej nie ulega rozwiązaniu, biuro podróży nie zwraca klientowi pieniędzy, natomiast klient może w ciągu roku zrealizować w tym biurze podróży voucher, wybierając inną imprezę turystyczną. Raz wyrażona przez klienta zgoda na voucher co do zasady nie podlega cofnięciu – jeżeli turysta przyjmie voucher, nie może następnie zmienić zdania i zażądać zwrotu pieniędzy.
  2. klient nie zgadza się na voucher – umowa o udział w imprezie turystycznej ulega rozwiązaniu po upływie 180 dni od dnia powiadomienia przez podróżnego o odstąpieniu od umowy lub powiadomienia o rozwiązaniu umowy przez organizatora. Organizator ma wówczas obowiązek zwrócić podróżnemu całość uiszczonych przez niego wpłat w przeciągu 14 dni po upływie tego terminu (180 dni + 14 dni).

Tarcza antykryzysowa chroni biura podróży?

Niestety, obecna coraz trudniejsza sytuacja finansowa społeczeństwa, a więc także klientów biur podróży, każe wątpić w masowe decydowanie się przez nich na vouchery proponowane przez biura podróży.

Oprócz względów czysto finansowych, przyczyną takiego stanu rzeczy są także mankamenty samej konstrukcji wykorzystania voucherów. Patrząc na rozwiązania stosowane w innych krajach, np. w Hiszpanii, widać, że można było uregulować to w lepszy sposób, co prawdopodobnie przełożyłoby się na praktyczne zastosowanie voucherów i ich większą popularność.

Np. klienci hiszpańskich biur podróży:

  • będą mogli skorzystać z voucherów w ciągu roku od dnia ustania stanu alarmowego (zakończenia epidemii) – a nie, jak w Polsce, w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć odwołana wycieczka.
  • jeżeli nie wykorzystają vouchera, mogą domagać się zwrotu pieniędzy w pełnej wysokości.
  • wobec klientów, którzy zdecydowali się na odstąpienie od umowy, organizator zwróci im tyle, ile udało mu się odzyskać od kontrahentów, którzy mieli uczestniczyć w realizacji wycieczki.

Co to wszystko oznacza w praktyce dla polskich biur podróży?

Trudno oprzeć się wrażeniu, że po upływie 180 dni (a więc w okolicach września i października 2020 r.), czeka ich fala wypłat na rzecz klientów, którzy nie zgodzili się na przyjęcie voucherów. Jeżeli organizatorzy nie zdołają do tego czasu przygotować się finansowo, może to ich pogrążyć. Co prawda letni sezon dopiero przed nami, jednakże prognozy co do popytu na wycieczki są bardzo ostrożne.

Katastrofa zdaje się więc jedynie odroczona w czasie.

Co z odwołanymi lotami?

Linie lotnicze nie zostały wprost objęte polską Tarczą Antykryzysową. Nie mogą więc liczyć na preferencyjne rozwiązania finansowe czy prawne, podobnie jak większość zagranicznych przewoźników.

W zamian za odwołane loty linie lotnicze oferują swoim klientom vouchery do wykorzystania na przyszłość (w praktyce: klient może dokonać zmiany trasy i wybrać zamiast anulowanego połączenia inne połączenie). Czy takie rozwiązanie jest legalne?

Tak, samo złożenie przez przewoźnika takiej oferty należy uznać za dopuszczalne. Jednakże wybór, co do skorzystania z oferty i przyjęcia vouchera zamiast zwrotu pieniędzy, należy do klienta.

Inaczej mówiąc, przewoźnik powinien dać klientowi wybór: voucher albo zwrot pieniędzy. Nie można przymusić klienta do skorzystania z vouchera.

O obowiązku przestrzegania praw pasażera, także w obliczu nadzwyczajnych okoliczności spowodowanych pandemią, przypomniała w ubiegłym tygodniu Komisja Europejska.

Podobne wpisy