Prawo w podrozy - blog o prawie turystycznym Agata Nowak
||||

Rezygnacja z wycieczki z powodu COVID-19 – czy wciąż może być bezkosztowa?

180 dni na zwrot wpłat?

W świadomości turystów i branży turystycznej na dobre zagościło przekonanie, że w dobie pandemii rezygnacja z wycieczki następuje na specjalnych zasadach i jest dla podróżnego bezkosztowa, a organizator ma o 180 dni odroczony termin na zwrot wpłat klientom.

Czy tak jest rzeczywiście?

Jak aktualnie kwalifikować rezygnację podróżnego z wycieczki podyktowaną przyczynami związanymi z COVID-19?

Co ze zwrotem wpłaconych przez podróżnych kwot?

O tym przeczytasz w tym wpisie.

Chaos w przepisach

Przewidziana jako doraźne rozwiązanie tzw. ustawa covidowa, uchwalona w marcu 2020 r., wciąż obowiązuje. W międzyczasie podlegała wielu nowelizacjom, co sprawiło że urosła do monstrualnych rozmiarów, stając się coraz bardziej zagmatwana i trudna w stosowaniu.

Kolejne odsłony tzw. tarcz antykryzysowych zmieniały procedury pomocowe dla poszczególnych branż oraz ich ramy czasowe.

180 dni w kilku odsłonach

Jednym ze sposobów ulżenia branżom poszkodowanym przez COVID-19 było wydłużenie terminu na zwrot wpłat klientom o 180 dni.

Mechanizm ten jest ściśle powiązany ze szczególnym trybem rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej z przyczyn związanych z wybuchem epidemii koronawirusa. Przewiduje go art. 15k ustawy covidowej, który reguluje związane z COVID-19:

  1. odstąpienie od umowy o udział w imprezie turystycznej przez podróżnego;
  2. rozwiązanie takiej umowy przez organizatora;
  3. procedurę wydawania i realizacji voucherów.

W przypadku zwrotu pieniędzy podróżnym, wydłuża on termin na zwrot wpłat o 180 dni. Więcej o tym trybie pisałam tutaj. Tematykę niezrealizowanych voucherów poruszałam natomiast tutaj i tutaj.

Niezależnie, w art. 15 zp ustawy covidowej przewidziano zbliżone regulacje dla przedstawicieli branży eventowej i hotelarskiej. Jeżeli rozwiązanie umowy z klientem pozostaje w bezpośrednim związku z negatywnymi skutkami COVID-19, przedsiębiorca jest zobowiązany zwrócić wpłacone mu przez klienta środki w terminie 180 dni od dnia skutecznego rozwiązania umowy. Więcej o tej procedurze pisałam tutaj.

Co zmienił art. 36a?

Od 1 października 2020 r. w ustawie covidowej pojawił się z pozoru niewinny przepis art. 36a.

Powiadomienie przez podróżnego o odstąpieniu od umowy o udział w imprezie turystycznej lub powiadomienie o rozwiązaniu umowy o udział w imprezie turystycznej przez organizatora turystyki w trybie oraz ze skutkiem określonym w art. 15k ust. 1 możliwe jest do dnia 1 października 2020 r.

art. 36a ust. 1 Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych

Przepis niewielki, a jego skutki doniosłe. Problem ten poruszałam już tutaj.

Art. 36a oznacza, że szczególny tryb rezygnacji z wycieczki przez podróżnego oraz rozwiązanie umowy przez organizatora w związku z COVID-19 po 1 października 2020 r. nie obowiązuje. Po tym terminie skutek rozwiązania umowy nie jest odroczony o 180 dni, a organizator nie może zaproponować jako alternatywy vouchera.

Przepis ten dotyczy jednak tylko branży turystycznej (relacja organizator turystyki – podróży w ramach zawartej umowy o udział w imprezie turystycznej).

Przepis ten nie dotyczy natomiast branży eventowej i hotelarskiej, która nadal może stosować procedurę covidową z art. 15zp ustawy covidowej.

Czy to sprawiedliwe? To już zupełnie inna kwestia.

Jak kwalifikować rezygnację z wycieczki z powodu COVID-19 po 1 października 2020 r.?

Brak regulacji szczególnych oznacza powrót do regulacji podstawowych przewidzianych w nowej ustawie turystycznej m. in. w art. 47.

I tak, w zależności od okoliczności, rezygnacja może mieć charakter odpłatny lub bezkosztowy.

Zasada: rezygnacja za opłatą

Zasadą jest, zgodnie z art. 47 ust. 1 nowej ustawy turystycznej, że podróżny może odstąpić od umowy w każdym czasie przed jej rozpoczęciem. Może jednak zostać zobowiązany do zapłacenia na rzecz organizatora odpowiedniej i uzasadnionej opłaty za odstąpienie (art. 47 ust. 2 i 3).

Wyjątek: rezygnacja bezkosztowa

Jedynie w przypadkach szczególnych regulowanych art. 47 ust. 4 nowej ustawy turystycznej, podróżny może odstąpić od umowy bez ponoszenia opłaty za odstąpienie, za zwrotem wszystkich wpłaconych kwot. Jest to możliwe tylko w razie wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego.

Przy zaistnieniu takich warunków rozwiązać umowę może także organizator, zwracając podróżnym wszystkie uiszczone dotąd koszty.

Zarówno, gdy w tym trybie z wycieczki rezygnuje podróżny i organizator, ten drugi ma obowiązek dokonać zwrotu wpłat w terminie 14 dni od rozwiązania umowy.

Niezależnie, nowa ustawa turystyczna przewiduje osobny tryb procedowania w sytuacji, gdy organizator po zawarciu umowy z podróżnym istotnie zmienia warunki umowy. Wówczas także możliwa jest bezkosztowa rezygnacja z wycieczki przez podróżnego. To jednak odrębne zagadnienie i nie będę go teraz poruszać.

Rezygnacja covidowa za opłatą czy bezkosztowa?

Powszechnie przyjmuje się, że epidemia zalicza się do wspomnianych nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności.

Pamiętajmy, że epidemia trwa już półtora roku. Jeżeli dziś kupujemy wycieczkę i decydujemy się ją odbyć w realiach pandemii, trudno z samego faktu jej występowania wyprowadzać za każdym razem prawo do bezkosztowej rezygnacji z wycieczki. Podchodząc do sprawy zdroworozsądkowo, od czasu zakupu wycieczki do czasu potencjalnej rezygnacji musiałaby zajść jakaś dodatkowa istotna zmiana okoliczności, która uzasadniałaby odstąpienie od umowy w trybie bezkosztowym.

Zwróćmy także uwagę, że dla zastosowania trybu rezygnacji bezkosztowej nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności muszą wystąpić w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie.

Nie powinno budzić większych wątpliwości, że tryb bezkosztowy można zastosować, jeżeli po zawarciu umowy z organizatorem okaże się, że u celu podróży np. przetacza się kolejna fala zachorowań lub istotnie zmieniły się warunki wjazdu lub wyjazdu do/z kraju docelowego.

Może jednak powstać problem, co w sytuacji, jeśli zmiany organizacyjne związane z rozwojem epidemii nastąpią w kraju macierzystym, np. gdy to polskie władze zdecydują się na wprowadzenie dodatkowej 14-dniowej kwarantanny dla powracających z zagranicy. Są to niewątpliwie nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności, jednak nie występują one w miejscu docelowym wycieczki ani w jego najbliższym sąsiedztwie.

Jeżeli tryb bezkosztowy nie jest uzasadniony, podróżny może zostać zobowiązany do zapłaty na rzecz organizatora opłaty za odstąpienie.

Jak widać na powyższym przykładzie, po 1 października 2020 r. każda sprawa powinna być analizowana indywidualnie.

Od tego, czy spełnione zostaną wszystkie warunki z art. 47 ust. 4 nowej ustawy turystycznej zależeć będzie prawo podróżnego do skorzystania z bezkosztowej rezygnacji z wycieczki.

Podobne wpisy