Prawo w podrozy - blog o prawie turystycznym Agata Nowak

Czy pasażerom lotów odwołanych z powodu strajku należy się ryczałtowe odszkodowanie?

Przypomnijmy: zgodnie z art. 5 rozporządzenia WE nr 261/2004 w przypadku odwołania lotu, pasażerowie których to dotyczy mają zagwarantowany szereg uprawnień. Mogą m. in. domagać się od przewoźnika lotniczego zwrotu kosztu biletu (chyba że przewoźnik zaoferuje im zaakceptowany przez nich nowy plan podróży), opieki (posiłki, napoje, czasami także nocleg), a także zryczałtowanego odszkodowania w wysokości 250-600 euro (w zależności od długości odwołanego połączenia).

Przewoźnik może jednak odmówić wypłaty odszkodowania, jeżeli odwołanie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków (art. 5 ust. 3 rozporządzenia).

Czy strajk załogi może być taką właśnie okolicznością i przyczyną odmowy wypłaty odszkodowania pasażerom?

I tak, i nie. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji.

Co prawda sam unijny prawodawca w preambule do rozporządzenia przywołuje strajk mający wpływ na działalność przewoźnika jako przykład owych nadzwyczajnych okoliczności wyłączających jego odpowiedzialność. Jednakże – jak pokazuje orzecznictwo – nie w każdej sytuacji przewoźnik będzie się mógł na to powołać.

W pierwszej kolejności pamiętajmy, że w starciu z poszkodowanym pasażerem to przewoźnik jest zobowiązany wykazać okoliczności wyłączające jego odpowiedzialność. W takiej sytuacji jego rolą jest udowodnić, że podjął wszelkie możliwe kroki do zminimalizowania ryzyka strajku lub zniwelowania jego skutków – tylko wtedy ma szansę uniknąć wypłaty odszkodowania (tak wyrok WSA w Warszawie z 30.01.2017 r. VII SA/Wa 67/16, wyrok SR dla m. st. Warszawy z 10.05.2017 IC 1445/16). Sądy zwracają uwagę, że minimalizowanie ryzyka strajku nie oznacza, że przewoźnik musi automatycznie zgadzać się na wszystkie postulaty strajkujących czy ponosić nadmierne poświęcenia z punktu widzenia możliwości swojego przedsiębiorstwa. Istotna jest także skala strajku i zasięg jego skutków, co przekłada się na możliwe i racjonalnie uzasadnione działania, jakie w danej sytuacji może podjąć przewoźnik.

Podkreślmy jednocześnie, że odmowa wypłaty odszkodowania przez przewoźnika nie zwalnia go z konieczności zwrotu pasażerom ceny za bilety (chyba że wybiorą oni zmianę planu podróży).

Trybunał Sprawiedliwości UE zwraca natomiast uwagę, że ryzyko strajku na ogół jest wpisane w ryzyko prowadzonej przez przewoźnika działalności. W wyroku z  17.04.2018 r. (C-195/17) Trybunał orzekł, że dziki strajk jako reakcja na restrukturyzację nie spełnia kryteriów nadzwyczajnych okoliczności i mieści się w ramach normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego. Inaczej mówiąc, tnąc koszty przewoźnik powinien liczyć się z niezadowoleniem załogi i wliczyć to w koszty restrukturyzacji.

Podsumowując, nie każdy strajk personelu będzie okolicznością zwalniającą przewoźnika od wypłaty odszkodowania pasażerom. Każdą sytuację, co podkreślają sądy, należy rozpatrywać indywidualnie. Kluczową rolę będzie odgrywać postawa przewoźnika i to, czy będzie on w stanie wykazać, że zrobił wszystko co mógł, żeby zapobiec strajkowi i zminimalizować niedogodności dla pasażerów.

Podobne wpisy